Jest bieda, jest głupota, niestabilność, ale to nie jest cel. Celem jest osiągnięcie bogactwa, mądrości i stabilności. Róg zwierzęcia, który dotarł do mnie wczoraj w paczkomacie, symbolizuje osiągnięcie tego, co jest celem, proces transformacji, wzrostu i nie cofania się wstecz.
Zmiana z jednego stanu do drugiego wymaga ambicji, wytrwałości, tolerancji wobec siebie, akceptacji i posiadania marzeń. Wiem, że wiele osób dzisiaj nie ma marzeń. Chcą znaleźć pracę, zmienić miejsce zamieszkania, znaleźć drugą połówkę, może mieć dzieci. Nie uważam, że są to wielkie marzenia, bo do ich realizacji potrzeba co najwyżej trzech rzeczy – pieniędzy, wykształcenia, cierpliwości. Zdecydowanie warto zacząć od małych rzeczy, ale co zrobić, gdy edukacja zajmuje nam 10 lat? A może przeprowadzka kosztuje nas 5 lat pracy? Co robić przez cały ten czas? Marzenia dopełniają nas i pomagają sprawiać, że każdy dzień jest satysfakcjonujący – przy spełnianiu marzeń nie ma nudy!
Na pewno słyszałeś, jak ludzie mówią do siebie „otwórz się”. Różne grupy i kultury mówią to inaczej – otwórz oczy, zrelaksuj się i gdzieś idź, módl się, medytuj, poczytaj książkę. Wszystkie te działania sprowadzają się do tego samego – uwolnienia się od ograniczeń, które narzuciło nam społeczeństwo, wychowanie i my sami. Od razu odradzam nastawienie negatywne, a tym bardziej agresywne. Tutaj potrzebna jest akceptacja obecnego stanu rzeczy i wybaczenie komuś lub sobie.
W rzeczywistości każdy z nas ma swój udział w rosnięciu. W końcu każdy z nas się starzeje! Dzisiejszy świat znacznie to ułatwia. Dzisiejszy świat nie jest skazany na istnienie w czymś, co przypomina klątwę. Tutaj jednak musisz oswoić swoją wolę i dać sobie czas, aby zobaczyć efekty. Powodzenia!